piątek, 12 sierpnia 2022


 ,,Śniące ściany" Krzysztof Maciejewski




,,Nie można odejść, bo miejsce w których jesteśmy, przemieszcza się razem z nami"



    Opowieść zawarta w tej niewielkiej książce, zaczyna się od powrotu Marka i Marty z urlopu. W przedpokoju znajdują zwłoki i natychmiast zawiadamiają policję. Trudno jednak rozpocząć śledztwo, kiedy okazuje się, że ciało znika i nic nie wskazuje na to, by w ogóle tam było. Co zatem dzieje się z umysłami małżeństwa? A może to ich dom staję się miejscem, gdzie skupiają się przedziwne zjawiska?  


    Narracja prowadzona jest w taki sposób, że przypomina niekończący się sen. Gna do przodu, gwałtownie zawraca i kluczy. Tło wypełnione jest twarzami widocznymi w drzewach, postaciami wychodzącymi ze ścian, bramami prowadzącymi na drugą stronę lustra i bohaterami, którzy nie zawsze wydają się być realni. Zacierają się granice między światami, które z nich są tymi prawdziwymi? Czy rzeczywiście nasz umysł płata nam figle, jak przyzwyczailiśmy się myśleć, czy też istnienie tych światów jest całkiem realne? Tuż w naszym zasięgu nawet? 

 

    Surrealistyczne zwroty akcji jak u Lyncha, opowieść w opowieści, rwane jak w prawdziwym śnie, nierealność w niektórych miejscach sięgająca wręcz do absurdu w gęstym sosie niedopowiedzeń i ślepych uliczek. I to właśnie ze względu na ta nieoczywistą strukturę całego utworu, warto sięgnąć i sprawdzić. Być może się spodoba jak i nam się podobało.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz