,,Kwiaty dla Algernona" Daniel Keyes
,,A ja słuchałem jej i udawałem, że wszystko rozumiem, ale w głębi serca bałem się, że wreszcie zobaczy, iż nic nie pojmuję"
,,Ale ludziom nigdy nie wystarcza swoboda własnej egzystencji. Im zawsze zależy na dominacji. Na przejęciu kontroli, podporządkowaniu."
,,Ziemia była uratowana. Żmije wirowały na niebie w radosnym tańcu, sypiąc błyskawice, nawet smoki podniosły się ze swych mokradeł i polewały deszczem reszty śniegów.”
Mitologia słowiańska, podobnie jak skandynawska, została niemalże całkowicie uśmiercona przez powszechną chrystianizację. Nieliczne, zapisane słowa, pozostałości w formie sztuki czy artefaktów, a przede wszystkim ustne przekazy, dopiero po wiekach są pieczołowicie składane na nowo. Z tych maleńkich fragmentów odtwarza się ówczesne wierzenia, przywraca do życia zapomniane bóstwa. Ogromna część tej spuścizny, pewnie już na wieki przepadła w mrokach niepamięci ale każda, najmniejsza nawet próba dotarcia do niej, daje nam obraz tego, jak wiele nam odebrano.
Jakub Borowski i Mateusz Wrona stworzyli rodzaj biblii słowiańskiej. Jak każdy mit, zaczyna się od stworzenia świata i pierwszych bogów. Powoli zapełnia się kolejnymi postaciami, magicznymi zdolnościami, a w końcu ludźmi. Ludźmi, którzy żyli w zgodzie z naturą, jednocześnie składając jej hołd. Byli z nią złączeni przez całe życie, respektowali jej prawa, szanowali i dbali o harmonię. Każdy kto złamał zasady, ponosił karę. I to było dobre.
Książka składa się z dwóch części. W pierwszej zostaje przedstawiony panteon ówczesnych bogów. Trochę skromny, pozostawiający mocny niedosyt ale przedstawiający już solidne podstawy.
Część druga to opowiadania stworzone po to, by w ciekawy i przystępny sposób przedstawić tamte realia. Tutaj będzie okazja do poznania tak barwnych postaci jak strzygi, wiły czy południce ale też ludzi, którzy bohatersko starali się bronić swojej wiary. Bardzo smutna jest świadomość tego, że niestety , polegli pod naporem obcych sił.