Ta magiczna opowieść przypomniała mi jak sama uwielbiałam
wymyślać swoje opowieści, na temat krain ukrytych za pobliską łąką, w pobliżu
sadu, czy za lasem. Z zapartym tchem badałam więc dawno nie odwiedzane tereny,
smakowałam czarów i tajemnic, podstępu, dobra i zła. Przez chwilę poczułam się jak mała
dziewczynka, która z wypiekami na twarzy słucha bajań snutych przez babcię i
tak samo jak wtedy- trudno mi było wrócić do rzeczywistości.