czwartek, 29 marca 2018

,,Przeklęte bądź, dziecię" Mort Castle


    Czy istnieje tak wielkie pragnienie życia, że można się wyrwać z objęć śmierci? Czy zło wyrządzone przez jednego człowieka, może wywołać lawinę ludzkich nieszczęść i tragedii? I czy to zło da się naprawić?






    Powieść Morta Castle nie jest dla mnie nowością. Wiele lat temu dostałam egzemplarz pod tytułem ,,Zagubione dusze” i jak się okazało, jest to ta sama powieść, tyle, że wydana w sposób nielegalny. Mort nie dostał za nią żadnego wynagrodzenia. Choć książkę bardzo lubię i nie zamierzam się jej pozbywać, czuję lekki niesmak z powodu tego, jak została wprowadzona na nasz rynek. Tymczasem Phantom Books Horror przybywa z odsieczą i oto mamy pięknie odświeżony egzemplarz z tłumaczeniem Łukasza Radeckiego. Jeszcze raz zanurzyłam się w tej  lekturze i odkryłam ją na nowo.
     Wstrząsający wstęp przedstawia nam dziewczynkę  zamkniętą w piwnicy, dręczoną przez wujka, tak dramatycznie samotną , nie rozumiejącą co się z nią dzieje, że zwyczajnie trudno to zaakceptować. Jej śmierć staje się początkiem wydarzeń, które połączą ze sobą osoby,  wydające się bez związku. Najpierw zwyczajna rodzina wprowadza się do domu gdzie zmarła Lisette. Matka pracująca w kwiaciarni i zajmująca się córką Missy. Ojciec nadużywający alkoholu, pracujący na uniwersytecie, desperacko próbujący napisać powieść (trochę mi tu Torrancem zapachniało :D ). Nic wielkiego, ot rodzina jak wiele innych, ze swoimi problemami mniejszymi i większymi. I z pewnością by sobie z nimi poradzili, gdyby Lisette nie znalazła drogi do dobrego serca Missy. Obserwujemy jak dziewczynka się zmienia, jak powoli pochłania ją zła istota. Ale nie tylko ona jest podatna na wpływ. Jej tatuś również zmienia się w kogoś innego. Jeśli mamy opętanie, musi być tez ksiądz, bądź pastor. Castle poszedł krok dalej i obok sił boskich postawił jeszcze magię świata Romów. Pokazał, że opętania to nie tylko działka z chrześcijańskiego podwórka.  I wyszło to bardzo ciekawie. Do końca nie mamy pewności, czy wszystko skończy się happyandem i nawet końcowe strony nie mówią tego w sposób dosadny.
     Castle ma dość dobre pióro, sprawnie posługuje się sprawdzoną konwencją, nie nudzi ale też i nie rozpisuje się za bardzo. Stworzone przez niego postacie wzbudzają w nas emocje, są prawdziwe, charakterystyczne. Dużym  atutem tej powieści są przytoczone romskie opowieści, wierzenia, więzi jakie spajają ten lud. Czego mi brakło? Trochę więcej informacji na temat głównego sprawcy całej sytuacji. Kim był wujek, którego czyn wywołał lawinę zdarzeń? Czy był katem? A może jednak ofiarą, która próbowała uwolnić się od złego wpływu demona?
     Książka dla każdego fana horroru. Jest to jedna z tych książek, które znać wypada. Jeśli dodatkowo lubicie ten smaczek bklasowców i stare, dobre opowieści z dreszczykiem, podszyte socjologicznymi niuansami, na pewno nie będziecie zawiedzeni.

7 komentarzy:

  1. Asia, a skąd Ty wytrzasnęłaś miękką okładkę z Okolicy Strachu:0?! Mam awersję do twardych okładek (bo wiesz, łatwiej taką twardą człowieka zabić więc po co ryzykować;)?). Dlatego też niczego z biblioteczki nie kupuję... Ale skąd i jak u Ciebie miękkie okładzisko to nie wiem:). No chyba, że to jest po prostu twarda tylko okładka tak wygląda;). Więc cały mój wywód jest totalnie wtedy z czapy;D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mogłabym powiedzieć, że zagroziłam wydawcy mordem.Prawda jednak jest taka, że to po prostu egzemplarz recenzencki :D Szczerze powiem, że nie orientuję się czy to jakiś fenomen. Okolica miała wypuścić twardą i miękką przecież.

      Usuń
    2. Pierwsze wydania są w twardej oprawie. Wznowienia robią w miękkiej, więc poczekaj troszkę ;)

      Usuń
  2. Dzięki za opinię, bardzo mi się spodobała, zachęca do lektury - spodobał mi się również zarys fabuły - obiecuje solidny, "straightforwardowy" horror bez udziwnień - taki, jak lubię. Sam mam pirata, ale będę chciał kupić legalny oryginał, Planuję na tygodniach przeczytać powieść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry, tradycyjny straszak. Z pewnością się spodoba ;)

      Usuń