Jak straszyć, żeby nie przestraszyć czyli groza dla maluchów

 Dziś kolejne propozycje, które mają u nas spore powodzenie. Mam nadzieję, że Was trochę zainspirujemy. 

Jedna z książeczek cyklu ABC Mitów Świata. Ta wprowadza maluchy w mało znaną mitologię Cthulhu.

Teksty Jasona Ciaramella są zabawne, zawierają dokładnie taką dawkę informacji, jaką potrzebuje sobie przyswoić Młody Człowiek. Choć dorosłemu niektóre z nich mogłyby się wydawać wręcz infantylne- dzieciaki świetnie się przy nich bawią. Szybko uczą się ich na pamięć, kojarzą daną literkę z postacią, z uwagą przyglądają się cudownie kolorowym ilustracjom Grega Murphy. Te bardziej dociekliwe zadają więcej pytań, więc radzę się przygotować by ziarno zostało odpowiednio zasiane.

Na polskim rynku nie mamy Lovecrafta dla najmłodszych, więc dla nas wydanie przez Merlina było wyjątkową gratką, tym bardziej, że książeczka została wydana rzetelnie – twarda oprawa i płócienny grzbiet zniosą niejedną przygodę w mitologicznym świecie.

Kolejna dziś książeczka to ,,Charlie Ciuch-Ciuch”. Z pewnością nie trzeba o niej mówić fanom Stephena Kinga bo to dzięki niemu po raz pierwszy pojawiła się w cyklu ,,Mroczna Wieża”. To tam stworzył nie tylko postać lokomotywy ale i jej rzekomą autorkę- Beryl Evans. Dla koneserów jest  to niesamowita gratka, a dla dzieciaków fajna przygoda.

                Czy maszynista Bob zdoła ocalić swojego przyjaciela Charliego? Czy Charlie będzie mógł robić to, co lubi najbardziej? I czy pod płaszczykiem smutnej, nieco melancholijnej opowieści dzieci są w stanie wyczytać to, co przemycił Król horroru? Jeśli uważnie spojrzą na ilustracje Ned Dameron, na pewno domyślą się , że z Charliem sprawa może nie być taka prosta.

Jest to jedna z niewielu książek dzieciaków, która po przeczytaniu ląduje z powrotem w mojej biblioteczce. Chociaż czasem muszę ją wykradać  śpiącym fanom :P