środa, 29 marca 2017

Krowa Matylda

,,Krowa Matylda"
Alexander Steffensmeier





   Są książki, które bawią nie tylko dzieci ale i rodziców. Mogę z powodzeniem zaliczyć do tego gatunku ,,Krowę Matyldę". Kiedy Młody Człowiek został uzbrojony w kartę czytelniczą, ulubiona pani bibliotekarka podsunęła nam ową historyjkę, w której się zakochaliśmy. Zazwyczaj mam tak, że nie lubię czytać dzieciakom tych samych bajek. Co jak wiadomo jest odwrotnie proporcjonalne do chęci dzieciaków bo one zwykle domagają się wciąż tych samych. Tym razem jednak sprawa zakończyła się tak, że nie protestuję. Tą książeczkę możemy czytać i czytać bez końca.
   Mały ma 3 lata i nudzą go jeszcze zbyt długie teksty. Tutaj mamy minimum słów, za to ilustracje -obłędne. Wykorzystano każdą możliwą przestrzeń na zbudowanie tej scenerii, którą stworzył sam autor. Cudownie przedstawiona sielska wieś, psotne i niezwykle operatywne zwierzęta, no może poza świniami bo one ciągle śpią, oraz trafnie przedstawione uczucia i mimika, dzięki którym dzieciaki przeżywają wszystko mocniej, intensywniej.
   Kiedy Matylda znajduje mapę skarbów, Maluch razem z nią wyrusza na poszukiwania. Paluszkiem wskazuje kierunki, wyszukuje ukryte elementy, dostrzega ukryte postacie i baaardzo zabawne sytuacje. Można tu znaleźć np. kurę biorącą dyskretnie prysznic po całym dniu mozolnego kopania dziury, czy wóz przeprowadzkowy dla ryb bo obok powstał większy akwen. Cała oprawa graficzna jest tak pomyślana, że z powodzeniem można opowiedzieć wiele własnych historyjek. Humor jest tak wszechobecny, że nawet starszy brat Malucha uznał, że są w dechę. A, że brat jest dorastającym nastolatkiem to jest to opinia wiele znacząca.





  Mały zakochał się w tej zakręconej, sympatycznej Krówce tak bardzo, że postanowiliśmy dokupić inne egzemplarze. Jesteśmy bardzo ciekawi jej nowych przygód i myślę, że jeszcze nie jedna książeczka do nas zawita. Tym bardziej, że wydanie jest świetne nie tylko wizualnie, ale jest też po prostu solidne- spory format 23X30cm, twarda oprawa, strony z grubego, mocnego papieru, porządnie zszyte. Na pewno wytrzyma wiele naszych wspólnych podróży.




  I proszę jaka radość po rozpakowaniu przesyłki.





   Wszyscy polecamy, tym małym i tym troszkę większym. ,,Krowa Matylda" cudownie poprawia nastroje i sprawia, że czytanie nigdy się nie nudzi.

3 komentarze:

  1. Książka zasili nasza biblioteczke, dzięki za recenzje 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. Mam nadzieję, że również będziecie się tak dobrze bawić :)

      Usuń
  2. Już na pierwszy rzut oka... zachwyciły mnie ilustracje :-) fajna pozycja...

    OdpowiedzUsuń